Ołówek Dla Świata
W niektórych państwach Afryki edukacja jest luksusem. Wielu rodziców posyła swoje dzieci do pracy zamiast do szkoły, a gdy już pojawi się taka możliwość – brakuje finansów. Na czesne, na mundurek, czy wreszcie – na podstawowe przybory szkolne. W ramach akcji „Ołówek dla świata” zbieramy artykuły szkolne dla naszych podopiecznych, w tym m.in.: ołówki, długopisy, kredki, zeszyty, gumki do mazania, temperówki, nożyczki i kredy. Zgromadzone dary wysyłamy do ośrodków
Dowiedz się więcejŚwiatowy Dzień Owsianki
“Bez śniadania nie wyjdziesz z domu”, “Pożywne, pełnowartościowe śniadanie jest paliwem na cały dzień”, to tylko przykładowe zdania, które każdy z nas słyszał w domu lub powtarza swoim dzieciom… W Republice Środkowoafrykańskiej dzieci rano słyszą: “Idź po wodę, rozpal palenisko”, a na śniadanie czasem musi wystarczyć woda z cukrem (o ile ten jest). Od 2020 roku prowadzimy akcję “Podziel się śniadaniem” w kameruńskich i środkowoafrykańskich szkołach. Dzieci każdego dnia wyczekują go
Dowiedz się więcejDzień z życia Agnes
Życie nie oszczędza Agnes od chwili poczęcia. Jej rodzice chorują na AIDS, tato na wieść o ciąży zostawił partnerkę bez wsparcia. Mama nie poddała się jednak i poprosiła o pomoc w przychodni prowadzonej przez wolontariuszy z Europy. Agnes urodziła się w terminie, jednak późniejsze badania wykazały, że i ona jest nosicielką wirusa HIV. Od urodzenia przyjmuje leki i zmaga się z komplikacjami chorobowymi. Misjonarki z którymi współpracujemy w Kamerunie dzięki wsparciu darczyńców sfinansowały jej operację
Dowiedz się więcejDzień z życia Jvany
Jvana jest sierotą, od dawna mieszka u cioci, która dba o nią i posyła do szkoły, prowadzonej przez misjonarki w Kamerunie. Bardzo dobrze się uczy – marzy by w przyszłości zostać nauczycielką i pomagać innym potrzebującym. Każdego dnia, wraz z kuzynostwem dba o dom i pracuje na pobliskim polu. Dbanie o dom w ich realiach oznacza wstanie o świcie i rozpalenie paleniska by móc przygotować śniadanie, udanie się do studni po wodę, opiekę nad młodszymi dzieci w domu.
Dowiedz się więcejZuri – marzenia o nauce
Kochani, pomożecie nam zapewnić ciągłość nauki dla Zuri? Ta urocza dziewięciolatka każdego dnia przed pójściem do szkoły, biegnie do studni po wodę dla mamy i 4 (!) rodzeństwa. Następnie pokonuje 5 km pieszo na lekcje, a po powrocie zajmuje się młodszymi dziećmi. Mówi, że gdy jest w szkole to nie tylko uczy się, ale też odpoczywa… W dni, gdy nie ma lekcji, pracuje z dorosłymi kobietami na polu i przy zwierzętach. Obecnie Zuri ma opłacone czesne
Dowiedz się więcejVelomanir
Rodzice Velomanira uciekli z nim ze swej miejścowosci gdzie często byli nawiedzani przez grupę bandytów. Velomanir ma roczek… Nie chodzi i waży jedynie 6 kilo! Mama do tej pory karmi go piersią lecz brakuje jej pokarmu i nie ma wartościowych produktów by rozszerzyć dietę dziecku aby zapewnić mu rozwój. Zmieńmy razem jego życie! Możemy wspólnie dać mu i jego rodzinie nadzieję na lepsze jutro! Jeśli możesz, zrób proszę
Dowiedz się więcejMaszyny do życia już przyczyniają się do zmiany na lepsze!
Dzięki Waszemu wsparciu w Republice Środkowoafrykańskiej, w Ngaundaye, absolwentki szkółki krawieckiej otrzymały maszyny do szycia. Teraz, nareszcie będą mogły się utrzymać z pracy własnych rąk. Podczas swoich lekcji szyły ubranka dla dzieci z prowadzonej przez siostry Pasterzanki szkoły podstawowej, a w ramach egzaminu końcowego szyły stroje dla podopiecznych ośrodka dla niedowidzących. „Także w tym roku dzięki temu,że mamy przy podstawówce Atelier krawiectwa mogliśmy
Dowiedz się więcejDzień z życia Aiki
Aika ma 6 lat i czwórkę rodzeństwa: dwóch starszych braci i dwie młodsze siostry bliźniaczki. Jej rodzice zajmują się uprawą roli, żyją bardzo skromnie. Każdego poranka dziewczynka wstaje i idzie wydoić kozę, by razem z siostrami mieć śniadanie. Chłopcy jedzą śniadanie w szkole – jest to wielkie odciążenie dla domowego budżetu rodziny. Bardzo często też towarzyszy jednemu z braci w wyprawie po wodę do pobliskiej studni.
Dowiedz się więcejWspomnienie prezeski Dla Świata Katarzyny Maćkowskiej
Moja Andara, moja Namibia którą pożegnałam już jakiś czas temu…. Gdy wracam pamięcią do tamtych dni czuję zapach rozgrzanej słońcem ziemi, słyszę śmiech i tupot stóp dzieci biegających po misji. Życie na misjach rozpoczyna się wraz z pierwszymi promieniami słońca i kończy tuż po zmroku. Dzieci z okolicznych wiosek położonych w rozległym buszu zmuszone są mieszkać z dala od bliskich już od najmłodszych lat. Opuszczają swoje wioski na czas
Dowiedz się więcejPomaganie też jest sztuką
Choć może trudno w to uwierzyć, ale 85 najbogatszych obywateli planety zgromadziło majątek warty tyle, ile posiada biedniejsza połowa mieszkańców świata. Jednak świat nie stanie się lepszym miejscem do życia jeśli będziemy czekać, aż bogaci podzielą się swoim majątkiem z biednymi.
Dowiedz się więcej